W naszym przydomowym ogródku również przyszedł czas na odnowienie tunelu. Wymiany wymagała folia ogrodnicza. 

Jak już pisaliśmy w poście niezwykle istotne jest dokładne wymierzenie konstrukcji. Nasz tunel foliowy to standard dostępny w naszej ofercie, metalowy i ocynkowany, o wymiarach 2,50 m na 4,65 m, a obwód pałąka ma ok 5m.

Gdy już znamy wymiar, czas zadecydować jaką folię wybieramy. 

Mamy folie wielosezonowe na 2,4,5,6,10 sezonów ogrodniczych. 

Dostępna jest również profesjonalna folia UV10 z dodatkami. Ma ona właściwości termiczne (określona jest ilość światła jaka dochodzi przez folię oraz jego rozproszenie), antykondensacyjne (krople wody nie wiszą, a spływają na boki po ściankach) i antymgłowe. Dodatek EVA natomiast zmniejsza straty ciepła i dzięki temu w tunelu nie występują duże wahania temperatury. Folia ta jest również bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne. 

Gdy mamy już okrycie, można przystąpić do montażu. Dobrze jest zaprosić kogoś do pomocy. 

Na początek, warto sprawdzić czy konstrukcja ma się dobrze, stoi pewnie, rury są nienaruszone. Można ją oczyścić przy pomocy ciepłej wody z płynem uniwersalnym. 

Następnie należy pamiętać o wykopaniu szpadlem rowku, na zewnątrz konstrukcji, na głębokość ok 20cm oraz w wbiciu drewnianych palików w 4 narożnikach konstrukcji. Zalecamy także, aby odpowiednio przygotować spinki do montażu folii - zanurzyć je na jakieś 5 min w gorącej wodzie, aby były bardziej elastyczne, więc łatwiejsze do zakładania.  

Foliowanie tunelu zaczynamy od ścianki przedniej i tylnej. Mocujemy folię na szczycie przyczepiając ją do pałąków skrajnych. Nadmiar folii obcinamy.

Płachtę główną folii z wgrzanymi sznurkami układamy na konstrukcji a sznurki przywiązujemy do palików. Wstępne naprężenie folii można uzyskać poprzez głębsze wbicie palika. Końce płachty układamy w wykopanych rowkach, zakopanie ich, a wiec obciążenie folii glebą spowoduje dodatkowe naprężenie. 

Tunel gotowy. Jest to przyjemna aktywność na jeden poranek lub jedno popołudnie. Wszystko będzie szło gładko, jeśli tylko będziecie postępować według instrukcji. 

Nam poszło sprawnie. Teraz pozostaje najprzyjemniejsza część czyli planowanie, jakie rośliny będą rosły w tych cieplarnianych warunkach.